Jak koronawirus wpływa na nasze serce i układ krążenia?

Jak koronawirus wpływa na nasze serce i układ krążenia

Epidemia koronawirusa w Polsce przyczyniła się do wprowadzenia szeregu obostrzeń. O ile część z nich wydaje się oczywista i nie podlega dyskusji, trudno w obecnych warunkach przeprowadzać rozgrywki ligowe, prowadzić działalność kosmetyczną czy uczyć w klasie pełnej uczniów, o tyle niektóre budzą wątpliwości. Chodzi o zakaz wstępu do lasów, parków i na miejskie bulwary. Jak koronawirus wpływa na nasze serce i układ krążenia?

Ruch służy układowi krążenia

Ruch odgrywa kluczową rolę w prawidłowym funkcjonowaniu układu krążenia. Oczywiście spacer, jazdę na rowerze czy jogging można zastąpić ćwiczenia w domu, jednak na te kręgosłup wielu z nas nie pozwala. Przeciętny Polak mieszka w bloku, gdzie nie ma też dostatecznie dużo miejsca do ćwiczeń. Nic dziwnego, że zakaz spacerowania budzi dziś tak duże kontrowersje. Przemieszczać można się aktualnie z ważnych powodów – do pracy, z pracy, do sklepy, do apteki, do lekarza lub w ramach wolontariatu na rzecz walki z koronawirusem. Oczywiście, można też wyprowadzić psa na spacer, ale pod dom i pójść na krótki spacer.

Zamknięcie parków może odbić się echem na zdrowiu Polaków

Obecne ograniczenia mogą odbić się echem na zdrowiu milionów Polaków.  Ruch jest zalecany chorym na serce i schorzenia układu krążenia. Zwiększa wydolność serca i poprawia wydolność płuc. Podczas spaceru na świeżym powietrzu aktywacji ulega też nasz układ odpornościowy, który znacznie lepiej radzi sobie z wirusami i bakteriami, na które napotka w swym otoczeniu.

Ryzyko powstawania zakrzepów

Aktywność fizyczna zapobiega też powstawaniu zakrzepów, które stanowią poważne zagrożenie dla naszego życia.  Ich oderwanie i skierowanie się w kierunku serca czy płuc, może wkrótce stać się częstą przyczyną zgonów, biorąc pod uwagę fakt, że wiele szpitali nie funkcjonuje normalnie.

Ryzyko nadwagi

Duże zagrożenie stanowi także znikoma aktywność fizyczna połączona z dotychczasową dietą. Wielu Polaków praktycznie w ogóle się nie rusza, a je jak dotychczas. W rezultacie osoby te mogą zacząć przybywać na wadze, co przy złych nawykach żywieniowych, duża liczba smażonych potraw, może skutkować powstaniem blaszek miażdżycowych w żyłach.

Czy rząd niebawem złagodzi obowiązujące obostrzenia?

Istnieje jednak nadzieja, że obecna sytuacja wkrótce ulegnie zmianie na lepsze. Być może rząd ogłosi w najbliższym czasie otwarcie lasów i parków od przyszłego tygodnia. To z pewnością przysłuży się zdrowiu Polaków. W końcu unikając innych ludzi na dużym obszarze zieleni, można bez obaw spacerować i tym samym działać na korzyść swojego organizmu.  Regularna aktywność fizyczna posiada liczne walory prozdrowotne.

PODZIEL SIĘ: